Ślub tych dwojga młodych ludzi Angeliki i Norberta odbył się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Szczecinie, który mieści się w Zamku Książąt Pomorskich. O ile na zewnątrz zamek i dziedziniec są idealnymi miejscami do robienia zdjęć, tak pomieszczenia w środku dają wiele do życzenia i to nie lada wyczyn dla fotografa. Akurat przypadło mi zrobienie sesji ślubnej w sali czerwonej, czerwone ściany, sufit, słabe oświetlenie górne i z jednego okna ( na szczęście to był słoneczny dzień). W tym dniu najwięcej emocji było u Pary Młodej. Widoczne było szczęście, tryskająca radość, były też łzy wzruszenia.

Po uroczystości oczywiście posypało się konfetti i był czas na składanie życzeń Parze Młodej. Każdy moment starałam się uchwycić. Przemawia tutaj do mnie fotografia czarno- biała dlatego że można za jej pomocą podkreślić emocje. Chciałam  wyeksponować zachowanie tych osób, mimikę twarzy, gesty, uśmiechy, czułe spojrzenia. Kolory, miejsce i tło nie grały tutaj większego znaczenia. Reportaż z uroczystości to zapis kolejno po sobie poszczególnych zdarzeń które zadziały się w tym czasie. Uchwycone kadry dały pełny obraz tego wspaniałego, niezapomnianego dnia.

Pogoda była piękna tego dnia, błękitne niebo i godzina samo południe. Nie jest to najlepszy moment na robienie zdjęć, dlatego że światło jest twarde, daje wyraźne cienie i prześwietlenia. Ciężko zrobić dobre zdjęcia. Młodzi jednak zażyczyli sobie żeby po ślubie zrobić mini sesję w plenerze, w jednym z najbardziej znanych miejsc w Szczecinie, na Wałach Chrobrego. Znaleźliśmy na szczęście zacienione miejsce, a ponieważ na fotografii mieli znaleźć się oprócz Pary Młodej wszyscy goście pomyślałam o schodach.

Zobaczcie i oceńcie sami czy sprostałam temu wyzwaniu. Jest to jeden z moich pierwszych reportaży ślubnych jednak myślę że to dopiero początek…